"Łatwe desery keto" - Carolyn Ketchum
Kolejna keto książka na rynku i kolejna recenzja! Kulinarna pozycja chwilę przed świętami :)
"Łatwe desery keto" to książka autorstwa Carolyn Ketchum, autorki książek kucharskich o diecie ketogennej.
Liczba stron: 187Rok wydania: 2022Wydawnictwo: Helion S. A. - wydawnictwo Sensus
Spis treści obejmuje:- Wstęp. Ależ to słodkie
- Wprowadzenie. Moja filozofia w kwestii diety i deserów
- Desery keto - podstawy
- Składniki i narzędzia
- Lista kontrolna cukiernika zawodowca
- Wskazówki dotyczące oszczędzania czasu
- Łączenie deserów
- Jak korzystać z przepisów
- PRZEPISY
- Dodatek. Jak można uratować niemal wszystko
- Indeksy
- Podziękowania
- O autorce
Na rynku pojawiła się kolejna keto pozycja kulinarna Carolyn Ketchum, która jest napisana w podobnym stylu jak poprzednie czyli w proponowanym za granicą "stylu diety ketogennej" bazującej na wielu wypiekach i deserach.
Autorka w swojej książce proponuje dziesiątki przepisów na desery (naliczyłam około 62 przepisy).
W książce znajdziemy przepisy na cukierki, ciastka, ciasteczka, kostki, ciasta, placki, tarty, desery mrożone, kremy, musy i różne dodatki. Przepisy są przedstawiono podobnie jak w poprzednich książkach Carolyn. Są proste, czytelne i dokładnie opisane. Znajdziemy w nich nie tylko czas przygotowania, ale i porcję oraz dokładną analizę makroskładników i kalorii.
Książka zawiera także różnorakie porady dotyczące wypieków, wskazówki jak uratować nieudane wypieki np. co zrobić gdy przypalą się spody ciasteczek lub gdy zwarzy się czekolada.
Same przepisy są niezwykle ciekawe i bardzo apetycznie przedstawione oraz sfotografowane. Zachęcają do spróbowania, można jeść oczami. Skład deserów również nie jest zbyt trudny. Okazjonalnie trafiają się produkty zagraniczne, które może być ciężko zdobyć w Polsce.
- Wstęp. Ależ to słodkie
- Wprowadzenie. Moja filozofia w kwestii diety i deserów
- Desery keto - podstawy
- Składniki i narzędzia
- Lista kontrolna cukiernika zawodowca
- Wskazówki dotyczące oszczędzania czasu
- Łączenie deserów
- Jak korzystać z przepisów
- PRZEPISY
- Dodatek. Jak można uratować niemal wszystko
- Indeksy
- Podziękowania
- O autorce
Na rynku pojawiła się kolejna keto pozycja kulinarna Carolyn Ketchum, która jest napisana w podobnym stylu jak poprzednie czyli w proponowanym za granicą "stylu diety ketogennej" bazującej na wielu wypiekach i deserach.
Autorka w swojej książce proponuje dziesiątki przepisów na desery (naliczyłam około 62 przepisy).
W książce znajdziemy przepisy na cukierki, ciastka, ciasteczka, kostki, ciasta, placki, tarty, desery mrożone, kremy, musy i różne dodatki.
Przepisy są przedstawiono podobnie jak w poprzednich książkach Carolyn. Są proste, czytelne i dokładnie opisane. Znajdziemy w nich nie tylko czas przygotowania, ale i porcję oraz dokładną analizę makroskładników i kalorii.
Książka zawiera także różnorakie porady dotyczące wypieków, wskazówki jak uratować nieudane wypieki np. co zrobić gdy przypalą się spody ciasteczek lub gdy zwarzy się czekolada.
Same przepisy są niezwykle ciekawe i bardzo apetycznie przedstawione oraz sfotografowane. Zachęcają do spróbowania, można jeść oczami. Skład deserów również nie jest zbyt trudny. Okazjonalnie trafiają się produkty zagraniczne, które może być ciężko zdobyć w Polsce.
Książka jednak niekoniecznie jest godna polecenia z perspektywy dietetyka, ponieważ większość przepisów zawiera składniki, które nie powinny być obrabiane wyższą temperaturą. Autorka do wypieków stosuje spore ilości mąki migdałowej czy oleju z awokado, które jak powszechnie wiadomo nie są stabilne w temperaturach nastawianych w piekarniku, a co za tym idzie takie desery dużo tracą na swym "dietetycznym i zdrowym podejściu".
Podsumowując: Książka kulinarna jest bardzo zachęcająca, a desery wyglądają apetycznie, ale niekoniecznie większość z nich jest w pełni zdrowa i godna polecenia.
Plusy: Autorka mocno napracowała się nad całą książką, która jest bardzo przejrzysta, prosta w odbiorze i idealna do stosowania w kuchni (od strony przedstawienia przepisów).
Minusy: Większość wypieków z założenia tytułu książki może i ma makro "ketogenne", ale niekoniecznie są warte polecenia w codziennej diecie. Raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi zastosować agresywną obróbkę termiczną "delikatnych" (z punktu widzenia biologii żywności) produktów.
Moja ocena: 6/10
#recenzjaksiążki #nieodpłatnawspółpracazwydawnictwem #reklama
Miłej lektury!
Zapraszam na stronę na Facebook'u tutaj [kliknij i wejdź].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Komentarze
Prześlij komentarz