"Inteligencja kwiatów" - Maurice Maeterlinck
Spieszę z nową książką i nową choć tym razem krótką recenzją! Piękny, kolorowy, intrygujący świat roślin. Opowieść o ich życiu, której nie możesz przegapić jeśli patrzysz na świat wrażliwym sercem:) Jedna z najpiękniejszych książek w moim życiu.
Jeśli nieobca Ci wrażliwość na świat, kochasz naturę, jej piękno i bogactwo różnorodności - koniecznie sprawdź tą pozycję:)
Liczba stron: 191
Rok wydania: 2017
Wydawnictwo: Wydawnictwo MG
Książka podzielona jest na wiele części, które nie są opisane, ale jedynie ponumerowane. Jest to esej wydany w formie małego tomu skąd nie zawiera typowego spisu treści, więc można odnieść wrażenie, że jest pisana "jednym tchem".
Lekka pozycja w sam raz na dwie godziny do kawy. Pozycja, która przenosi nas w piękny, ilustrowany świat batoniki. Pozycja, która wyciągnie z nas pokłady wrażliwości nawet tej głęboko ukrytej. A jednocześnie dużo nauczy. Zdecydowanie tak! Nie jest to tom pełen naukowej wiedzy roślinnej (choć oczywiście znajdziemy tam również elementy wiedzy botanicznej). Elementy filozofii, poezji i mnóstwo cudownych metafor. Czytając ją koniecznie przenieś się latem na łąkę, rozłóż koc, nalej kawy i rozkoszuj się światem przedstawionym przez Maeterlinck'a.
Maurice Maeterlinck, autor ksiażki to belgijski dramatur i poeta oraz laureat Nagrody Nobla. Książka "Inteligencja kwiatów" to jeden z jego esejów filizoficzno-przyrodniczych. Jeden z wielu ("Życie mrówek", "Życie pszczół" czy "Życie termitów" to kolejne, które na pewno znajdą się na mojej liście "do przeczytania").
Podsumowując: Szukasz miłego, lekkiego tomu prosto ze świata roślin, który oderwie Cię od rzeczywistości choć na chwilę? Wybierz ten!
Minusy: Sama nie wiem czy znajdę w niej jakiś minus. Mnie zdecydowanie zachwyciła w każdym calu! No może jest zbyt krótka? Ale jest to esej, nie liczmy więc na długą trylogię.
Plusy: Poezja, filozofia i botanika w jednym, pięknym wydaniu to największy plus tej książki. Nie sposób także nie zwrócić uwagi na przepiękne wydanie okładki i ilustracji wewnątrz.
Moja ocena: 10/10
"A myddst ye flomrores, I tell ye houres!"
("Liczę godziny wedle kwiatów!")
Miłej lektury!
Zapraszam na stronę na Facebook'u tutaj [kliknij i wejdź].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
W sklepie FoodForce czeka na Ciebie kod na 12% na hasło: reva12 |
Komentarze
Prześlij komentarz