Dieta w święta święta - czy to możliwe? Mini poradnik "Święta na diecie/redukcji" oraz "Święta z wyjściem z keto"
Pomyślałam sobie, że warto zapisać post z instagrama, który cieszył się niezłą popularnością w formie postu na blogu, aby nie przepadł :) Uzupełniony o jeszcze więcej wskazówek dla osób pozostających na keto - redukujących, a także dla osób, które chcą wyjść z ketozy na czas świat :) Zapraszam do lektury! Wskazówki są bardzo proste, ale uwierzcie mi, że zdziałają cuda :)
Święta... i dieta. Czy to możliwe? Sprawdź jak uprościć sobie ten magiczny czas, aby nie popsuć efektów redukcji oraz jak poradzić sobie z efektami wyjścia z ketozy dla osób, które nie chcą pozostać na ten czas na diecie ketogennej, nie oceniam, przychodzę z radą choć sama zdecydowanie wolę zostać na mojej ukochanej diecie:)
Wskazówki, które warto zastosować jeśli redukujesz i boisz się o wagę na święta:
- nie musisz liczyć kalorii, ale znaj umiar i wybieraj małe porcje na małym talerzyku
- kończ posiłek zanim wypełnisz całkowicie żołądek
- pij dużo wody
- spaceruj, zrób lekki trening w domu jeśli możesz
- zregeneruj się, zadbaj o sen i wypoczynek w czasie świąt
- nie myśl obsesyjnie o jedzeniu, poświęć czas rodzinie
- jeśli zjesz coś ponad swój bilans nie miej wyrzutów sumienia - idź na spacer i ciesz się życiem, święta to tylko kilkanaście dni, później wrócisz do deficytu
- dbaj o jakość posiłków i nie zajadaj samych pustych kalorii
- staraj się jeść duże objętościowo posiłki (dodawaj warzywa i błonnik), wcinaj sałatki świąteczne i zupy
- jeśli masz ochotę na kaloryczny deser czy ciasto - zjedz odrobinę, pamiętaj, że to tylko chwilowa przyjemność, a Ty walczysz o piękną sylwetkę na lata
- podczas wigilijnej kolacji/wielkanocnego śniadania wybierz rybę pieczoną w piekarniku zamiast w głębokim tłuszczu/jaja z sałatką i łyżeczką majonezu zamiast toną majonezu
- nie dodawaj zbędnego sosu i śmietany do dań, nie zalewaj ich tłuszczem
- jedz powoli, długo przegryzaj i pamiętaj, że proces trawienia zaczyna się już w jamie ustnej
- jeśli pijesz alkohol pamiętaj o zasadzie: szklanka wody na kieliszek napoju z %
Widzisz jakie to proste? Naprawdę! Wskazówki są proste, błahe, a uwierz mi zdziałają cuda:)
Wskazówki, które warto zastosować jeśli planujesz wyjść z ketozy na święta:
- znaj umiar i nie zjadaj całej blachy serniczka/makowca
- kończ posiłek zanim wypełnisz całkowicie żołądek
- pij dużo wody, nie odwadniaj się
- nie myśl obsesyjnie o jedzeniu, poświęć czas rodzinie
- po posiłku idź na spacer lub zrób mały trening jeśli możesz i chcesz, nic na siłę
- dbaj o jakość posiłków i nie zajadaj samych pustych kalorii z cukru prostego i tłuszczu utwardzanego
- staraj się jeść duże objętościowo posiłki (dodawaj warzywa i błonnik), wcinaj sałatki świąteczne i zupy
- jedz powoli, długo przegryzaj i pamiętaj, że proces trawienia zaczyna się już w jamie ustnej
- nie jedz wszystkiego dookoła na siłę, bo przez kolejny rok obiecujesz sobie trzymać drastyczną dietę keto i nie spróbujesz już nic - dieta jest dla Ciebie, a nie Ty dla niej, pamiętaj, że nawet na keto możesz zjeść mączne pierogi z glutenem/drożdżowego makowca u babci na Wielkanoc
- nie waż się, nie sprawdzaj czy tyjesz i ile - pamiętaj, że woda i glikogen, którą straciłeś na keto zostanie przywrócona po przejściu na żywienie domowe-babcine-"kupne" i jest to dobre kilka kilogramów, ale nie jest to tkanka tłuszczowa
- nie myśl jaki jesteś okropny, słaby i nie wyrzucaj sobie, że nie wytrzymałeś na świętach na keto - pamiętaj, że porażki uczą równie wiele co sukcesy, a nawet więcej - przecież w każdej chwili możesz zrobić keto serniczek i przeżyć święta bez rezygnacji z diety, to Twój wybór
- na samym początku: zastanów się czy poradzisz sobie z wizją dodatkowych kilogramów (mimo, że to woda i glikogen), niestety z autopsji wiem, że obraz w głowie może się bardzo negatywnie zmienić, gdy zobaczymy 5kg więcej po świętach - dotyczy szczególnie osób z rozstrojeniem nastroju, depresyjnymi stanami, zaburzeniami odżywiania
- na czas świąt: połącz obie diety - tak to możliwe, wystarczy, że przygotujesz sobie dania w wersji zdrowej, bez cukru i będziesz na nich w 80% bazował, a jednocześnie skubniesz sobie pierożka, makowca i sernik od babci, pamiętaj o zasadzie 80:20, która w święta świetnie się sprawdzi - 80% dieta, 20% oszustwa
- jeśli pijesz alkohol pamiętaj o zasadzie: szklanka wody na kieliszek napoju z %
PODSUMOWANIE: Pamiętaj, że święta to przede wszystkim czas refleksji, radości i czas spędzony z rodziną. Nie kojarz go tylko z jedzeniem i nie bądź niewolnikiem swojej diety. Po świętach po prostu wróć do diety ketogennej i już! Nie stosuj drastycznych postów "za karę", bo w święta poszalałeś. Jeśli jesteś przejedzony wystarczy postawić na lekkie zupy i kremy warzywne albo koktajle. Powyższe zasady są tak proste, a tak trudne do zrobienia dla niektórych. Pamiętajcie: Święta z głową! Wyjście z ketozy również z głową. Wszystko jest dla ludzi, można zjeść kawałek drożdżowego makowca i zostać na diecie ketogennej. Nie musimy rzucać się na wszystko dookoła, bo "są święta i mi się należy". To tylko jedzenie, chwilowa przyjemność, która może się odbyć bez żadnych kar za wyjście z diety o ile zachowamy umiar. Czas z rodziną, czas spędzony na spacerze z rodzicami, czas z psem w lesie - to jest prawdziwa, długotrwała przyjemność :)
Wesołych Świąt!
Zapraszam na stronę na Facebook'u tutaj [kliknij i wejdź].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
W sklepie FoodForce czeka na Ciebie kod na 12% na hasło: reva12 |
Komentarze
Prześlij komentarz