"Biochemia" - Jeremy Berg, John Tymoczko, Lubert Stryer
Czytelnicy domagają się nowej recenzji! No to lecimy :) Moja ukochana książka z czasów studiów... Właściwie nie książka. WIELKA KSIĘGA MAGII! Czy ten wstęp i wygląd mojej książki (musiałam posklejać, bo tak często używałam, że się rozleciała!) już mówi Wam jak będzie wyglądała recenzja? Oczywiście 10/10, ale zajrzyjcie :)
Tym razem przychodzę do Was z moim ulubionym podręcznikiem akademickim z czasów studiów, który zostanie ze mną na całe życie:) Jeśli jesteś fanem biochemii w pięknym, kolorowym, pełnym schematów wydaniu - przeczytaj :)
Liczba stron: 1032
Rok wydania: 2009
Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN SA
Książka podzielona jest na 4 części, w których łącznie zawarte jest 35 rozdziałów głównych, Dodatki, Słowniczek związków chemicznych, Rozwiązania zadań oraz Skorowidz. Zazwyczaj podaję Wam pełen opis spisu treści. Tym razem podam Wam jedynie części, z których składa się książka, bo opis rozdziałów zająłby dobre 2 godziny:
- Molekularny wzór życia (14 rozdziałów)
- Przekazywanie i magazynowanie energii (rozdziały od 15 do 23)
- Synteza cząsteczek życia (rozdziały od 24 do 31)
- Odpowiedź na zmiany warunków środowiska (rozdziały od 32 do 35)
Książka "Biochemia" to jedna z najpopularniejszych pozycji na studiach biologicznych, biotechnologicznych, a także lekarskich. Popularnie zwana "Biochemią Stryera" lub po prostu od nazwiska autora "Stryerem". Tak pamiętam te czasy "Znajdź to w Stryerze na stronie X!"....
To absolutny, całkowity, kompleksowy tom wiedzy o biochemii. Nie tylko ludzkiej, ale i bakteryjnej i zwierzęcej. Książka zaczyna się od podstawowej wiedzy o białkach, opowiada o DNA, ewolucji, enzymach. Następnie przechodzi do pełnej wiedzy o metabolizmie - przedstawia wszystkie szlaki metaboliczne. W kolejnej części dowiemy się o syntezie różnych cząsteczek: białek, nukleotydów, lipidów, RNA i innych. Ostatnia część traktuje głównie o układzie odpornościowym. Do każdej części zawarte są testy i pytania, które sprawdzą naszą wiedzę (na końcu są odpowiedzi). Ten, kto przerobił całą książkę i może pochwalić się wiedzą z niej wyciągniętą to prawdziwy znawca biochemii. W końcu to ponad tysiąc stron pełenej wiedzy!
Minusy: Jeśli szukacie biochemicznych pozycji, które chcecie przeczytać w 3 dni w drodze do pracy - ta niestety się nie sprawdzi. Księga jest potężna, a przerobienie jej w trakcie studiów zajęło nam bity rok choć używałam jej dalej przez 5 lat, bo wiedza jest jak najbardziej aktualna. Nie nadaje się do noszenia ze sobą (choć na studiach lubiłam ją targać i czytać w okienkach na przerwach - i nic dziwnego czemu potem tak bolały mnie plecy). Książka, którą dziś Wam przestawiam wymaga, aby przy niej usiąść, przygotować notatnik, wygodny fotel i biurko. A może to nie minus?
Plusy: Książka jest pisana stylem naukowym, który jest prosty (jeśli czytamy książkę od początku i stale uczymy się nowych pojęć). Zawiera piękne, ilustrowane schematy oraz wiele wykresów, wycinków badań naukowych, tabel i innych form ułatwiających przyswajanie wiedzy. Dodatkowo stale wychodzą nowe, uaktualnione wersje, więc szczerze polecam Wam zakupić najnowszą (podobno wydaną w 2019/2020 roku). Jeśli kupisz starą wersję - nie martw się, i tak wyniesiesz z niej tonę wiedzy. Na rynku dostępna jest wersja streszczona - ale polecam Wam kupić tą, jest zdecydowanie lepsza nie tylko pod względem ilości wiedzy.
Moja ocena: 10/10 (no może dyszka z minusem za te bolące na same wspomnienie plecy)
Miłej lektury!
Zapraszam na stronę na Facebook'u tutaj [kliknij i wejdź].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
W sklepie FoodForce czeka na Ciebie kod na 12% na hasło: reva12 |
Bardzo dziękuję za tę recenzję. Właśnie znalazłam prezent dla syna, który jest na 1 roku biotechnologii 🙂. Chociaż cena powala 😉
OdpowiedzUsuńTo fakt, cena powala. Można szukać używanej jeśli nie można sobie pozwolić na najnowsze wydanie. Ja tak zrobiłam dawno temu i udało mi się kupić za 80zł wydanie z 2009, które wtedy było najnowsze. Jest warta każdej złotówki, jest świetna :)
UsuńPozdrawiam i mam nadzieję, że syn będzie zadowolony :)