Kotlet Devolay (de Volaille)
Na blogu są już kotlety schabowe z przepisu tutaj [klik]. Ale nie ma klasycznego kotleta Devolay! Dziś to zmienimy:) Wiecie, że jego początki sięgają podobno, aż XVIII wieku? Na początku kotlecik Devolay zawierał jedynie masło w nadzieniu. Od tamtego czasu powstało mnóstwo wariacji: od kotletów z serem, pieczarkami czy szpinakiem, papryką. Moja wersja będzie półklasyczna. Szkoda, że nie udało mi się zrobić zdjęcia z pryskającym z środka masłem :)
Przepis na 4 kotleciki:
- 20 g masła (po 5 g na każdy kotlet)
- 600 g piersi z kurczaka
- 40 g sera żółtego (po 10 g na każdy kotlet)
- sól, pieprz, ewentualnie ulubione zioła
Podzielić mięso na duże, płaskie kawałki tak, aby można było zrobić 4 roladki. Lekko rozbić, posypać solą i pieprzem. Na każdym kawałku ułożyć masło i ser. Zwinąć jak roladkę (z brzegami do środka).
Na panierkę (z przepisu na kotlety schabowe tutaj [klik]):
- 1 jajo
- 15 g łusek babki jajowatej
- 20 g mąki kokosowej
- duża szczypta soli i pieprzu oraz majeranku czy innych ziół
- masło lub smalec do smażenia
Na 1 talerzu rozbić jajo i rozbełtać. Na 2 talerzu dokładnie wymieszać łuski, mąkę i przyprawy (lub bez dodatku ziół). Kotlety przyprawić pieprzem i solą, a następnie obtoczyć w sypkich składnikach. Smażyć na małym ogniu na patelni z każdej strony na rumiany kolor.
Makro (1 kotlet z panierką, serem i masłem do środka, wliczono 60 g masła do smażenia, bo tyle wchłonęły kotleciki): około 408 kcal
B: 38,2
T: 26,8
W: 1,1*
W: 1,1*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Komentarze
Prześlij komentarz