Mini bajgle lub chlebki a'la cloud bread (z 2 składników, bez mąki)
Mam na blogu aż 20 przepisów na pieczywo, ale widzę, że niektórym z Was wciąż mało i tak jak ja uwielbiacie nowe :) No to łapcie kolejny. Tym razem w zabawnej formie mini bajgla. I bez mąki! Są bardzo delikatne w środku i cudownie chrupiące na zewnątrz :) Nie uwierzycie, ale... 60 kcal na cały przepis i mniej niż 1 g węglowodanów, więc można wszamać wszystkie na raz :) No i tylko 2 składniki główne ❤️
Przepis na 5 mini sztuk:
- 2 białka jaj
- 10 g łusek babki jajowatej
- szczypta proszku do pieczenia lub odrobinka sody (jeśli białka są bardzo dobrze ubite można pominąć)
- szczypta soli
- opcjonalnie: pół łyżeczki suszonych pomidorów i pół łyżeczki oregano z bazylią
Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli.
Dodać łuski (i ewentualnie proszek) i bardzo krótko zmiksować do połączenia składników (2-3 obroty mikserem).
Wyłożyć masę do foremek lub rozsmarować w formie 4 kół (o dość grubej warstwie) na blaszce/macie do pieczenia.
Piec około 20 minut w 170 stopniach. Przechowywać w suchym miejscu około 2 dni tak jak bezę.
Są pyszne, lekkie i chrupią najbardziej ze wszystkich bułeczek i chlebków jakie mam na blogu :) Chlebki w formie donatów mają dodatek pomidorów i ziół stąd ich ciemniejszy kolor. Natomiast powyższe chlebki a'la cloud bread są bez dodatków (nie mają nawet proszku do pieczenia).
Makro (cała porcja, 4/5 sztuk): około 60 kcal
B: 7,9
T: 0,1
W: 0,7
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Gdzie kupiłaś taką silikonową formę na bajgle? :)
OdpowiedzUsuńMożna je kiedyś było dostać w Ikea/Mrówce. Teraz chyba na allegro są (sprowadzane z Chin, więc pewnie też bezpośrednio na aliexpress). Jeśli chodzi o takie z atestem to tylko te z marketów- czasem się zdarzają choć przyznam, że długo już nie widziałam. Ale pewnie się uda dostać, bo czytelnicy pisali, że zdobyli :)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Witam. Pycha! Robilam bez formy, okragle "placki". Swietna alternatywa zamiast chlebka chrupkiego. Czy to normalne, ze na drugi dzien juz nie sa chrupiace? Pozdrawiam. Gosia
OdpowiedzUsuńSuper! Tak, błonnik na drugi dzień już bardzo mocno działa i nie chrupią niestety. Warto robić mniejsze porcje na świeżo :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziekuje. Tak jeszcze mysle, gdyby na drugi dzzien sprobowac je odswiezyc i wlozyc na kilka minut do piekarnika? Ale najlepiej faktycznie male porcje a swieze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiężko mi doradzić, bo nie próbowałam tak robić. Można spróbować:)
UsuńPozdrawiam!
Ok, jak sprobuje dam znac :)
OdpowiedzUsuń