Frytki z kalarepy

Na blogu są już frytki z dyni (z przepisu tutaj[klik]), które osobiście uwielbiam. Dzisiaj kolejna wersja frytek. Tym razem z kalarepy! Za genialny pomysł wykorzystania kalarepki w formie frytek wielkie podziękowania dla Zuzy z Zakręconej Kawiarenki:) Zuza radzi smażyć w głębokim tłuszczu. U mnie znajdziecie wersję pieczoną w piekarniku:)

Przepis na 1 porcję ze zdjęcia:

• 200 g kalarepy (jedna, mała sztuka)
• 20 g dowolnego tłuszczu (np 2 łyżki roztopionego masła)
• ulubione przyprawy, sól, pieprz (polecam mieszankę: słodka papryka, bazylia, oregano, chili i majeranek)

Kalarepę przekroić na pół, a następnie pokroić na paski. Można wcześniej obrać skórkę (ja ją polubiłam, więc zostawiam).

 Obtoczyć w maśle i przyprawach.

Ułożyć na blaszce do pieczenia i piec około 30-35 minut w 200 stopniach, aż frytki zrobią się miękkie, ale pozostaną chrupie. Sprawdzać widelcem. Można je również usmażyć w głębokim tłuszczu na patelni. Świetnie smakują z solą i pieczonym kurczakiem :) Frytki bez przypraw mają leciutko słodki aromat. Są bardzo delikatne w smaku, wiec warto użyć dużej ilości przypraw.

Makro (cała porcja z przepisu): około 246 kcal

B: 4,4

T: 20,3

W: 8,6

Smacznego!

Zapraszam na stronę na Facebook'u tutaj [kliknij i wejdź].

****************************************************************

Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)

Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)

USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Art. 78. 1.