Koperkowe pulpety zapiekane z serem
No i znów na blogu koperek w wersji pysznych pulpecików. Tym razem zapiekane z serem w naczyniu żaroodpornym. Pycha ! :)
- 500 g mięsa mielonego (np z łopatki wieprzowej lub indyka czy wołowiny)
- 1 jajo
- 20 g smalcu do smażenia pulpecików
- 5 g łusek babki jajowatej (dzięki niej pulpeciki są bardzo stabilne i zwarte, ale można pominąć)
- 50 g sera żółtego
- 20 g przecieru pomidorowego (lub 2 całe, obrane ze skórki i zblendowane pomidory)
- garść świeżego koperku
- sól (do smaku), pieprz (duża szczypta), ulubione zioła (użyłam łyżki bazylii i oregano)
- 600 g fasolki szparagowej (po 150 g na porcję)
Rozgrzać patelnię i roztopić smalec. Wyrobić mięso z przyprawami, jajem, łuskami i drobno posiekaną garścią koperku. Utoczyć około 12 kuleczek, a następnie usmażyć na smalcu na rumiany kolor z każdej strony. Przełożyć pulpeciki do naczynia żaroodpornego. Do pozostałego na patelni tłuszczu dodać 50 ml wody z wymieszanymi 20 g przecieru pomidorowego (lub 2 zblendowane bez skórki pomidory zamiast wody i przecieru). Dokładnie wymieszać i zalać pulpeciki. Następnie zetrzeć 50 g sera żółtego i posypać całość. Wstawić na 5-10 minut do piekarnika nagrzanego na 180 stopni, aż ser się roztopi. W tym czasie zagotować wodę, a na wrzątek wrzucić umytą fasolkę szparagową. Gotować około 8 minut, aż stanie się chrupiąca, ale miękka. Podawać z pulpecikami :)
Dla tolerujących nabiał: do sosu można dodać także śmietanki 36% zamiast wody :)
B: 32,2
T: 27,3
W: 12,5*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
2 łyżki soli? Pulpeciki wyszły przesolone :(
OdpowiedzUsuńW nowych przepisach już nie podaję ilości przypraw, aby uniknąć tego typu problemów, bo łyżka łyżce nierówna i wolę jak czytelnicy sami doprawiają :(
UsuńPozdrawiam serdecznie!