Ciasto "Pleśniak" z truskawkami i bezą
Mięciusie ciasto z warstwą truskawkową z pyszną, urośniętą bezą i kruchutką kruszonką na wierzchu. Kojarzycie "Pleśniaka"? Dziś właśnie ono na blogu!
Przepis na foremkę o wymiarach 18x18cm:
Spód i kruszonka (z przepisu na kruszonkę z postu tutaj [klik]):
- 2 żółtka (białka zostaną zużyte)
- 100 g mąki kokosowej
- 100 g zimnego smalcu (lub masła albo oleju kokosowego)
- ziarenka z laski wanilii lub kilka kropel aromatu waniliowego
- opcjonalnie: erytrol/ksylitol/stewia
Wszystkie składniki zagnieść razem na gładkie ciasto. Podzielić ciasto na dwie nierówne części.
Mniejszą z nich wstawić do zamrażalnika, a większą wykleić foremkę.
Wstawić do piekarnika nagrzanego na 170 stopni na 10 minut do zarumienienia.
W czasie pieczenia przygotować resztę składników.
Truskawkowa warstwa:
- 250 g truskawek
- 25 g wiórków kokosowych (można pominąć)
Truskawki pokroić na drobne kawałeczki i wymieszać z wiórkami. Jeśli truskawki są bardzo soczyste należy je wcześniej wrzucić do garnka i dusić, aż odparuje cały sok. Wymieszać z wiórkami, a następnie lekko przestudzoną, truskawkową masę nałożyć na podpieczony wcześniej spód.
Beza:
- 2 białka
- 2 łyżki dowolnego słodzidła (lub więcej)
Ubić białka na sztywno ze słodzidłem i szczyptą soli.
Nałożyć na truskawkową masę. Zetrzeć na tarce zamrożone ciasto i posypać po bezie.
Kroić dopiero po ostygnięciu :) Spód nie jest kruchy, bo mąka kokosowa wciąga sok z truskawek, ale jest pysznie mięciutki i bardzoooo truskawkowy.
Najlepsze jest po kilku godzinach spędzonych w lodówce, bo ciasto fajnie tężeje;)
Najlepsze jest po kilku godzinach spędzonych w lodówce, bo ciasto fajnie tężeje;)
Prawdziwy smak dzieciństwa :)
B: 5,7
T: 23,3
W: 4,8*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Pychota :) nie doczekało do zimnego :) dało się pokroić:)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
Cieszę się bardzo! Na zdrowie i smacznego :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Delikatne,smaczne ciasto.
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona,ze nie czuc smaku maki kokosowej w ciescie.
Udaje mi się go zamaskować w większości przepisów, dlatego mimo, że tak często jej używam za każdym razem pojawia się inny efekt :)
UsuńBardzo mi miło, na zdrowie!:)
Moja beza nie urosła :(, a nawet całkowicie opadła, że wcale jej nie widać. A przed pieczeniem była sztywna jak nie wiem co. U mnie wyszedł plaskacz a nie pleśniak. Buuuu, nie umiem. Co mogło pójść nie tak?
OdpowiedzUsuńTrzeba pamiętać, że "Pleśniak" to (z założenia) niskie ciasto - podobne trochę do szarlotki :)
UsuńAle już wyjaśniam ewentualne przyczyny, które mogłyby sprawić, że ciasto wydaje się płaskie:)
1. Za duża użyta foremka (i nie zwiększona ilość składników przez co może się wydawać, że ciasto jest bardzo niskie). Moja foremka była bardzo mała, to takie małe ciasto :)
2. Kruche ciasto nie rośnie, przez to znów mogłoby się optycznie wydawać, że ciasto jest niższe niż powinno (w porównaniu do np biszkoptu).
3. Truskawki w czasie pieczenia (tak jak i inne owoce) zmniejszają swoją objętość, co sprawia, że ciasto obniża swoją wysokość (w porównaniu do wysokości przed pieczeniem).
4. No i ta nieszczęsna beza... Ja nie przestrzegam żadnej zasady dotyczącej bezy i zawsze mi wychodzi. Ale oficjalnie cukiernik powie: białka muszą być prosto z lodówki, miska schłodzona i bardzo sucha i czysta. Do białek warto dodać odrobinkę soli.
Ilość słodzika mogła być zbyt mała, żeby ją usztywnić.
Beza podobnie jak kruche ciasto nie rośnie. Powinna zachować swoją strukturę i się po prostu "suszyć" jeśli wszystko zostało dobrze ubite i usztywnione. Od jakiegoś czasu używam do bezy inuliny (polecam zajrzeć na przepis "Beza"). Ona fajnie usztywnia bezę i nic nie opada. Być może białka wydawały się dobrze ubite, a wcale tak nie było.
Mam nadzieję, że mimo wszystko ciasto smakuje :)
Pozdrawiam serdecznie i udanych kolejnych wypieków!
czy można zamiast smalcu/masla/oleju dodac maslo kokosowe
OdpowiedzUsuńile lyzek inuliny daje pani na dwa bialka
Niestety nie próbowałam na maśle kokosowym, więc nie pomogę. Przepis na bezę z inuliny i proporcje znajdzie Pani na blogu pt "Beza":)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Czy można dac mrożone owoce?
OdpowiedzUsuńMogą sprawić, że ciasto będzie rozmoknięte, więc warto jednak świeże:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ile cukru do ciasta ?
OdpowiedzUsuńNie podaje w przepisach ile slodzidla sypać, każdy może robić to sam w zależności jak słodki smak chce uzyskać. Ja nie dodaję nic, jedynie do ubicia białek dwie łyżki erytrolu ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Sezon na truskawki się już niestety skończył, poza tym wolę bardziej kwaśnego pleśniaka. Jakby Pani to zrobiła z czerwonymi porzeczkami?
OdpowiedzUsuńWarto byłoby je odparować, aby trochę wody się pozbyć, bo inaczej całkowicie rozmieknie ciasto.
UsuńNp. przed duszenie na patelni.
Pozdrawiam serdecznie;)
Chce zrobić z borówkami. Czy też muszę je na patelni przesmażyć?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ciasto się udało, ponieważ przegapiłam komentarz. Jeśli owoce są fajne-twarde - nie trzeba smażyć.
UsuńPozdrawiam serdecznie!