Cytrynowe serniczki gotowane
Wiem, że mamy tutaj wielu fanów serników. Dziś kolejna propozycja dla Was:) Po serniku kokosowym pieczonym w kąpieli wodnej z przepisu tutaj [klik] oraz serniku Oreo z przepisu tutaj [klik], a także oszukanych sernikach: czekoladowym z przepisu tutaj [klik] oraz serniku-Styropianie z przepisu tutaj [klik] przyszła pora na sernik w wersji bez pieczenia, ale w wersji gotowanej!
- 230 g tłustego twarogu (u mnie bez laktozy, twarogu można użyć więcej, maksymalnie do 400 g)
- 50 g masła
- 4 żółtka*
- 10 g soku z cytryny (2 łyżeczki)
- skórka z połówki cytryny
- opcjonalnie: erytrol/ksylitol/stewia (proponuję użyć 2 łyżek i spróbować, a następnie ewentualnie dosłodzić ponownie)
- opcjonalnie: ziarenka z laski wanili lub kilka kropel aromatu waniliowego
- opcjonalnie: serniczki można ozdobić orzeszkami, owocami, wylać na wierzch galaretkę owocową bez cukru lub ostudzoną czekoladową polewę z przepisu tutaj [klik]
*Z białek proponuję zrobić:
Twaróg i żółtka oraz sok i skórkę z cytryny razem zmiksować lub zblendować na gładki krem. Masło rozpuścić, a następnie powoli, małymi porcjami wlewać do masy z twarogiem i dokładnie wmieszać. Całość przełożyć do garnka, w którym było rozpuszczane masło i zagotować. Mieszać co jakis czas. Gdy masa zacznie się gotować i kilka razy zabulgota jak budyń zdjąć z gazu.
Po zagotowaniu masa jest dość rzadka i lejąca się.
Serniczki są bardzo delikatne. Smakują jak mus z nutką cytryny. Są pyszne zarówno bez dodatków jak i z nimi. Najlepsze są po całej nocy i całym dniu spędzonym w lodówce;)
Makro (1 porcja bez dodatków): około 333 kcal
B: 16,7
T: 28,3
W: 3,2*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Kocham Panią za ten przepis! Z resztą nie tylko za ten! Jest Pani nieoceniona! Podziwiam i serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRozumiem, że musiał niesamowicie posmakować. Bardzo się cieszę!
UsuńNa zdrowie i pozdrawiam serdecznie. Oby kolejne też tak smakowały :)
Czy zamiast twarogu można dodać mascarpone?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, przyznam szczerze, że nie próbowałam. Być może, warto spróbować :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo smaczne to wyszło, dzięki;)
OdpowiedzUsuńMiło mi;)
UsuńA czym można zastąpić żółtka? O ile można? Alergia na jajka, nawet przepiorcze mnie dobija ��
OdpowiedzUsuńMożna spróbować dodać trochę inuliny, żółtka mają za zadanie imitować "budyniową" konsystencję po ugotowaniu.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
O jakiej zawartości tłuszczu użyła pani twarogu? Czy to może być taki z wiaderka - tłuszcz ok 24g ?
OdpowiedzUsuńZazwyczaj używam półtłuste. Mogą być z wiaderka, tutaj nie ma problemu, bo i tak jemy łyżeczką ze słoiczka:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!