Zielone "naleśniki" bez mąki
Pamiętacie przepis na lekkie, białkowe naleśniki ? Dziś kolejna wersja, ale poszłam o krok dalej i.... zrobiłam wersję wytrawną całkiem bez dodatków mącznych. Podbiły moje podniebienie :)
Przepis na 4-5 sztuk (z przerobionej wersji na słodkie naleśniki tutaj [klik]):
- 4 białka jaj*
- 1 całe jajo
- 50 g świeżego szpinaku
- sól, pieprz, zioła
- 15 g smalcu (lub oleju, masła) do smażenia
Wszystkie składniki razem zblendować przez minutkę na gładką, rzadką masę w wysokim naczyniu.
Można też zrobić naleśniki w taki sam sposób z całych jaj w proporcji: 1 jajo do 10 g szpinaku.
Smażyć na rozgrzanej patelni pod przykryciem na rumiany kolor. Wystarczy wylać ciasto z shakera na patelnię i rozprowadzić po patelni (warstwa musi być dość gruba bez prześwitów). Boki naleśników powinny zacząć odchodzić od patelni. Wtedy przewrócić na drugą stronę i smażyć kilka sekund. Nie powinno być problemów z przewracaniem. Można też spróbować smażyć na "suchej" patelni bez tłuszczu jeśli jest nieprzywieralna.
Z podanej porcji wychodzą 3 grube i duże naleśniki lub 4-5 mniejszych i cienkich.
Makro (cała porcja ze smalcem do smażenia): około 288 kcal
B: 23,9
T: 20,8
W: 1,7*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
Zapraszam na stronę na Facebook'u tutaj [kliknij i wejdź].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
Jeśli zechcesz - możesz mnie także wesprzeć przez Patronite tutaj [klik].
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Myślisz że wyjdzie z jarmużem?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak jeśli bardzo drobno zmiksujesz, bo on taki twardy.
UsuńPróbuj i daj znać :)
Ok. Może się uda jutro zrobić.
UsuńW sklepie nie było świeżego szpinaku, przetestowalam z mrożonym też jest ok tylko trzeba go mocno odparować wcześniej. Potrzebowałam naleśników do tortu, trochę sztywniejszych - dorzuciłam ser żółty i wyszły cudne. Bardzo bardzo polecam.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że i z mrożonym wyszły. Torcik widziałam. Wygląda świetnie!
UsuńPozdrawiam i smacznego;)
witam. czy cała porcja dotyczy 1 naleśnika czy tych 3 grubych? pozdrawiam ps super blog
OdpowiedzUsuńCała porcja czyli zliczone wszystkie składniki z przepisu;)
UsuńPozdrawiam;)
Chodzi o składniki u góry oczywiście.
UsuńI dziękuję pięknie;)
Maaaatko ale szok na przyjęciu sam ich widok zrobiłby :D
OdpowiedzUsuńTo nic tylko działać :) Zdecydowanie polecam lasagne z ich użyciem :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
może głupie pytanie: czy czuć w nich białko? Tzn. czy zapach białka jest bardzo intensywny i czy np można dodać czosnek albo coś w tym stylu, żeby czuć było mniej?
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie, ale ja dodaję nieco ziół i sporo doki to może dlatego. Sprobuj dodać i najwyżej mniejszą porcję zrobić na próbę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przepraszam, miało być "soli". ;)
UsuńCzy wyjdzie z tego gofr? Czy może dodać coś jeszcze? Mam szpinak mrożony :)
OdpowiedzUsuńMrożony szpinak ma sporo wody, więc na wszelki wypadek dodałabym łyżkę mąki kokosowej lub czegoś co zwiąże wilgoć :)
UsuńPozdrawiam :)
Spróbuję !)
UsuńZrobiłam podwójną porcję, dodałam tylko 2 łyżki mąki kokosowej, bo mi tyle zostało i mało mi było, więc dodałam jeszcze łyżkę owsianej (nie jestem na typowym keto) i gofry wyszły rewelacyjne :)
UsuńJak ja lubię eksperymenty ;) ;)
Oo no to super!
UsuńSmacznego :)