Jaja po szkocku
Na pewno kojarzycie tradycyjne, szkockie jaja w mięsie mielonym prawda? :) Pomyślałam sobie, że warto przed świętami dodać wersję baardzo low carb na bloga. I oto są i one. Wielkie kotleciki z jajecznym nadzieniem :)
Przepis na 5 wielkich sztuk:
- 500 g mięsa mielonego (u mnie szynka wieprzowa)
- 6 jaj (5 do ugotowania + 1 jajo do farszu mięsnego)
- 70 g cebuli (1 mała biała lub czerwona)
- 2 ząbki czosnku
- 20 g smalcu do smażenia cebulki + smalec do smażenia gotowych kotletów
- łyżeczka soli, papryki słodkiej, ziół, szczypta chili, pieprzu i bazylii
- opcjonalnie: 20 g mąki kokosowej do obtoczenia
5 jaj ugotować we wrzątku na miękko (około 4-6min) lub twardo (ponad 8 min). Cebulkę drobno posiekać i podsmażyć na smalcu. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek. Zdjąć z gazu i przełożyć do miski z mięsem. Wbić jajo, doprawić i wyrobić mięsny farsz. Podzielić na 5 części. Z każdej utoczyć kuleczkę, rozpłaszczyć i ułożyć na niej ugotowane i obrane jajo.
Jajo na zdjęciu było gotowane 6 min. Po upieczeniu razem z męsem wyszło półpłynne.
Dokładnie zalepić brzegi i utoczyć kulkę.
Następnie można obtoczyć kotlety w mące kokosowej lub pominąć ten etap i od razu usmażyć. Smażyć w głębokim tłuszczu około 4-5 min na rumiano (jeśli jaja są całkowicie zanurzone) lub na patelni na smalcu po kilka minut dokładnie z każdej strony (również boki), aż mięso stwardnieje. Jaja w mięsie można też upiec w piekarniku (około 20-25min w 180 stopniach), ale ta metoda nie da płynnego żółtka.
B: 28,5
T: 15,3
W: 4*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Polecam obtoczyć je w mące kokosowej no ale co kto lubi :D
OdpowiedzUsuńTeż mi smakują bardziej obtoczone i usmażone w mące, ale na adaptacji dobrze zrobić bez ;)
UsuńPozdrawiam;)