Ucierana kutia
Zdecydowany "must have" wigili. Kutia! Wybaczcie, że tak na ostatnią chwilę, ale robi się ją bardzo szybko, więc można przygotować nawet w 30 min przed kolacją wigilijną :) Jest pyszna i baaaardzo makowa.
Przepis na 2 duże porcje:
- 100 g zmielonego, surowego maku (lub całego, ale po zaparzeniu trzeba krótko zblendować)
- 100 g mleka (kokosowe, migdałowe lub inne)
- 3 żółtka
- 50 g masła
- aromat waniliowy/rumowy/cytrusowy/migdałowy lub inny do wyboru
- opcjonalnie: erytrol/ksylitol/stewia (wystarczy łyżka lub dwie)
- bakalie: wiórki, migdały, orzechy laskowe, rodzynki, sezam, płatki kokosowe i inne dowolne
- opcjonalnie: można dodać odrobinę rumu lub alkoholu (malutką łyżeczkę)
Mak wsypujemy do mleka i gotujemy do zawrzenia. Ściągamy z gazu i przykrywamy pokrywką, aż mak wchłonie płyn i ostygnie. Krótko blendujemy jeśli użyty był cały mak.
Żółtka ucieramy razem z masłem i słodzidłem na puszystą masę około 5-10 min (masa musi zbieleć i podwoić objętość). Dodajemy zaparzony mak, ucieramy jeszcze chwilę. Wsypujemy bakalie w dowolnej ilości (u mnie po 30 g migdałów, orzechów włoskich, wiórek, rodzynek). Można dodać wyjątkowo łyżkę miodu. Dokładnie mieszamy i podajemy od razu lub wstawiamy do lodówki do schłodzenia.
Makro (cała kutia bez bakalii na kokosowym mleku): około 1091 kcal
B: 30,3
T: 104,4
W: 7,7*
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
*Wartości na blogu zawsze podane są w gramach.
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Komentarze
Prześlij komentarz