Jak zacząć dietę ketogenną? Adaptacja (w praktyce) część 2
Wpis teoretyczny za nami, więc zajrzymy do praktyki! Jak rozpocząć dietę, gdy znamy już podstawy? Sprawdźcie!
W poprzedniej części przedstawiłam Wam krótką teorię na temat diety ketogennej. Znajdziecie ją tutaj [KLIK]. W tej części postaram się odpowiedzieć na poniższe pytania:
1. Co jeść?
2. Ile jeść?
3.Czy dokładnie liczyć makroskładniki i zapotrzebowanie?
4. Rola elektrolitów i nawodnienia.
5. Skutki uboczne.
1. Produkty "must have" na adaptacji ( i później)
- mięso i ryby (wszystkie grupy, nie tylko "jak najtłustsze"!!!!)
- jaja
- owoce morza
- oleje i oliwy tłoczone na zimno! (olej z awokado, ostropestu, wiesiołka, pestek dyni czy winogrona), masło, słonina, smalec wieprzowy/gęsi, łój wołowy
- grzyby
- warzywa wszystkie zielone oraz różne warzywa białe, pomarańczowe, fioletowe i inne - "baw się w niskoskrobiowe i niskocukrowe warzywa": kapusta, ogórki kiszone, brokuły, szpinak, pomidory, cukinia, sałata, kalafior, szparagi, cebula, jarmuż, czosnek i inne (jak je nazywam) "zielska"
- nasionka i orzechy (stosujemy bez obróbki termicznej, nie pieczemy z nich i nie udajemy, że są świetną mąką zastępującą gluten! wyjątkiem jest stabilny i zdrowy do obróbki termicznej kokos i produkty pochodzenia kokosowego)
- podstawowe zioła i przyprawy (nie stosujemy mieszanek ziół!)
- kakao, kawa, herbaty
- owoce jagodowe i niskocukrowe: truskawki, jeżyny, maliny, melon itp (w późniejszych etapach będzie można rozszerzyć grupę o inne owoce lecz na początku skup się na małej grupie produktów)
Dodatkowo czasami można sobie pozwolić na poniższe produkty:
nabiał, tłuste śmietany, produkty przetworzone typu majonez i keczup, słodziki na bazie alkoholi cukrowych - desery i "kombinowane potrawy" -- stosuj je z umiarem zamiast bazować na nich w swojej diecie (jeśli nie wiesz czemu - przejrzyj moje wpisy o gęstości odżwyczej tutaj [KLIK])
2. Ile jeść?
Klasyczny model adaptacji czyli okresu wstępnego do diety ketogennej, który trwa zazwyczaj 1 miesiac zakłada następujący rozkład makroskładników:
- węglowodany do 30g dziennie
- białko 1-1,5g na kg masy ciała lub nawet powyżej jeśli jesteś bardzo aktywny (sprawdź mój wpis o białku tutaj [KLIK])
- tłuszcze -cała reszta czyli około 75-80% dziennej podaży kcal
3. Czy liczyć?
Możesz, nie musisz - wszystko zależy od tego czy znasz umiar i potrafisz komponować posiłki "na oko". Jeśli nie - zdaj się na zaplanowany wcześniej jadłospis. Po prostu usiądź i go stwórz lub poprzeglądaj mojego bloga.
Idealny dzień na adaptacji:
- Pobudka o 6 rano, 5 minut na balkonie lub w oknie spoglądając w niebo i popijając ciepłą wodę lub ciepły kubek rosołu - bo po nocy jesteśmy odwodnieni! Następnie śniadanie - godzina po przebudzeniu: wielka porcja sałatki z roszponki, pomidorków, z kawałkiem białej ryby delikatnie upieczonej na maśle, posypana posiekanymi orzechami z 2 łyżkami oleju z wiesiołka czy oliwy.
- W pracy obiad - pyszny krem kalafiorowy na bazie bulionu podany z ugotowanymi jajkami, bo wygodnie zabrać w pudełku do pracy. Krem podany z olejem z pestek dyni i posypany pestkami dyni. Dużo wody między posiłkami - cały czas nawodnienie o czym pamiętamy!
- Po pracy trening, a na kolację wysoko odżywczy i wolno gotowany gulasz z mnóstwem warzyw: papryką, pomidorami, cukinią, pieczarkami, bakłażanem czy brukselką. Do tego garść kiełków brokułów i garstka nasionek. Całość podana z 2 łyżkami oliwy/oleju z ostropestu czy pestek dyni. IDEALNIE!
Suplementy? Olej MCT, sól BHB? Nie są niezbędne, więc nie daj się ogłupić marketingowi "keto". Jeśli chcesz je używać - zadbaj o cel. Olej MCT czy sól BHB fajnie wspierają ketozę i ketonemię. Jednak jeśli chcesz je używać, bo ktoś mówi, że odchudzają - zaufaj mi to bzdura i zwykłe podkręcanie marketingu pod sprzedaż :)
Jeśli wiesz, że sobie nie poradzisz lub chcesz rozpocząć dietę ketogenną, ale masz pewne schorzenia, które są względnym przeciwwskazaniem - nie rób tego sam, udaj się do lekarza i specjalisty. Możesz także napisać do dietetyka zajmującego się dietami niskowęglowodanowymi tutaj [KLIK].
4. Rola elektrolitów i nawodnienia.
Jednym słowem rola tych dwóch rzeczy jest: OGROMNA. Pijcie dużo nie tylko na adaptacji. 2-2,5 litra to dzienne minimum! Szczególnie w okresie dużych upałów należy jeszcze bardziej zwiększyć nawodnienie. A co z elektrolitami? Magnez, sód, potas. Powtórzcie jak mantrę! Podstawą tutaj będzie rosół. Tak rosół to ogromna skarbnica mikro i makroelementów. Kubek czy dwa, a najlepiej 3 dziennie na adaptacji odegrają ogromną rolę. Dla początkujących jednak zalecam suplementację tych trzech pierwiastków. Wpis na temat elektrolitów znajdziecie tutaj [KLIK].
5. Skutki uboczne
Nie każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo jesteśmy uzależnieni od podaży węglowodanów. I teraz wyobraźcie sobie, że odbieramy możliwość picia alkoholu osobie uzależnionej...jak zareaguje? Może pojawić się rozdrażnienie, senność, brak energii czy ból głowy. Możecie doświadczyć osłabienia i braku sił do działania. Na adaptacji może być podobnie. To typowe objawy tzn. "grypy węglowodanowej". Dobry kubek rosołu, elektrolity, nawodnienie i kilka dni przeczekania zdziała cuda.
CIEKAWOSTKA: U niektórych osób pojawia się tzw. "wysypka ketonowa", która jest bardzo swędząca, obejmuje plecy, ręce i dekolt i może mieć związek z wydalanym na zewnątrz acetonem - lecz jej podstawy naukowo nie są wciąż jasne i zbadane. Zazwyczaj ustępuje do kilku tygodni, ale gdy trwa - udaj się do lekarza!
A co po adaptacji? Wtedy dzieje się magia. Można kombinować, ucinać podaż czy zwiększać w zależności od celu. Manewrować dietą na różne sposoby i stosować inne zabiegi zdrowotne jak np. morsowanie czy przestrzeganie rytmu dobowego.
Pozostałe wpisy związane z rozpoczęciem diety - badania i inne - znajdziesz w menu "O diecie ketogennej".
Teraz kiedy już mamy nieco teorii i znamy stronę praktyczną--zaczynamy! Na moim blogu są przeróżne potrawy na ten okres! Znajdziecie je w zakładce KetoAdaptacja. Powodzenia!
Smacznego!
****************************************************************
Udostępniajcie jeśli macie ochotę! :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
Bardzo proszę o uszanowanie mojego autorstwa do zdjęć i przepisów :)
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Art. 78. 1.
Witaj! Pytanie apropos smalcu - własna robota czy może być kupny, taki w kostce?
OdpowiedzUsuńPs. Świetny blog, cudowne przepisy. Do wypróbowania po adaptacji :)
Dzień dobry :) Ja jestem zdecydowanie za własną robotą. To jest 3 minuty krojenia + 15 topienia, a smak o NIEBO lepszy! No i "wiesz co jesz" :) Zdarza mi się kupić gotowy, ale to naprawdę rzadko.
UsuńA co do przepisów-dziękuję pięknie :) Jest cały dział "KetoAdaptacja" + jadłospis do pobrania, więc korzystaj jeśli masz ochotę. Trzymam kciuki i pozdrawiam :)
Ja w sumie też własna robota :) robię z boczkiem, czosnkiem, majerankiem. Mąż uwielbia. Syn z resztą też:)
UsuńPolecam Twój blok każdemu i wszędzie a chlebek z kiełbasą wymiata.
Ooo jak miło. Dziękuję ślicznie! :) Jak ktoś zasmakuje w łuskach babki to chlebek jest pyszny :) Na zdrowie :)
UsuńA smalczyk w takim zestawieniu musi być pyszny. Ja to zazwyczaj nie dodaję nic nawet soli, a skwarki wyjadam na gorąco, a potem nie mam z czego chlebka zrobić hihih.
Chwała Ci za ten blog, przepisy i rady! Bardzo często wracam tu po pomysły i nowinki ;*
UsuńBardzo mi miło to słyszeć. Dziękuję♥️
UsuńŚciskam gorąco;)
Jak długo może trwać okres adaptacji i skąd będziemy wiedzieć,że przeszliśmy sw stan ketozy? :)
UsuńPo miesiącu nieoszukiwania można śmiało założyć, że już po adaptacji. A jeśli jesteśmy niedowiarkami można po prostu sprawdzić ilość ketonów we krwi glukometrem (jeśli takowy posiadamy).
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Hey mam pytanie jeśli chodzi o olej kokosowy. Rafinowany czy nierafinowany ?
OdpowiedzUsuńPolecam używać zawsze oleju nierafinowanego, zimnotłoczonego, extra virgin.
UsuńPozdrawiam! :)
Co z dużą ilością omega-6 ktore sa w np maśle? (a trzeba go dużo)
OdpowiedzUsuńOmega 6 przy prawidłowej podaży omega 3 jest ok. Dlatego tak ważna jest zróżnicowana dieta (ryby w tym muszą być także).
UsuńPozdrawiam!
"białko 1-1,5g na kg masy ciała"
OdpowiedzUsuńto bardzo duzo... czy konieczna jest taka ilosc bialka?
wszędzie czytam ze w ketozie bialka trzeba mało
Na początku warto zaadaptować się szybciej do diety i faktycznie jeść mało białka. Potem zdecydowanie potrzebna jest rekonstrukcja makroskładników. Szczególnie przy treningach i aktywnym stylu życia.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Świetny blog .
UsuńCieszę się za na niego trafiłam. Duże skarbnica wiedzy .od jutra chce przejść na dietę keto,odrzucić węglowodany i cukry .
.Będzie to bardzo trudne dla mnie bo jak kocham chlebek 😀
Fajne przepisy ,na pewno będę z nich korzystać.
Jest sens wstawać o 6 i patrzeć w niego jak nie ma jeszcze wschodu słońca i będzie dopiero za jakąś godzinę?
OdpowiedzUsuń